- Chciałybyśmy porozmawiać z Panią o pierwszej książce jaką w całości Pani przeczytała w dzieciństwie lub tej, która najbardziej się Pani podobała i być może została na zawsze w pamięci. Czy pamięta Pani taką książkę?
- Oczywiście że pamiętam, ale dziś chciałabym wam opowiedzieć o książce, która utkwiła mi dość głęboko w pamięci. Przeczytałam ją stosunkowo niedawno. Tak ogólnie w swoim życiu oprócz różnych lektur szkolnych, udało mi się też przeczytać kilka książek z tzw. literatury kobiecej. Ale wróćmy do książki, która ostatnio bardzo mi się spodobała. Napisał ją były zawodnik piłki ręcznej, który grał także w reprezentacji Polski a nazywa się Grzegorz Tkaczyk. Współautorami są Dariusz Faron oraz Wojciech Demusiak
- Jaki był jej tytuł?
- „Grzegorz Tkaczyk. Niedokończona gra”.
- Ile miała Pani lat, gdy ją czytała?
- 27.
- Kto ją Pani polecił, lub jak to się stało, że akurat ta książka znalazła się w Pani rękach?
- Książkę dostałam na urodziny. Wcześniej już o niej słyszałam bo moi koledzy trenerzy już ją przeczytali i bardzo mi ją polecali.
- Czy pamięta Pani imiona głównego/głównych bohaterów?
- Tak, przede wszystkim Grzegorz Tkaczyk oraz cała jego drużyna z tamtych czasów (Drużyna Reprezentacji Polski łącznie z trenerem Wentą, który był ich trenerem w klubie „Vive Kielce”).
- Czy identyfikowała się Pani z nim?
- Tak, oczywiście. Grałam i gram nadal w piłkę ręczną, dlatego też bardzo się nią interesuje do tej pory. Jest to główny powód dla którego chciałam przeczytać jak z jego perspektywy to wszystko wyglądało; czyli jego życie z piłką ręczną.
- O czym była ta książka? Prosimy krótko opowiedzieć.
- Książka przedstawia przeróżne fakty związane z piłką ręczną tego właśnie piłkarza. Nie brakuje w niej śmiesznych historii na temat zgrupowań czy treningów.
- Czy książka była kolorowa, miała dużo ilustracji?
- Jest w niej parę zdjęć; z tego co pamiętam są to zdjęcia z różnych meczów oraz grupowe.
- Czy długo ją Pani czytała?
- Chyba nie. Wzięłam ją na obóz narciarski. Wieczorami czytałam ją po kilka stron i tak mi się udało przeczytać w całości.
- Czy ktoś z Pani rówieśników także ją czytał?
- Tak, jak już mówiłam wcześniej przeczytało ją wielu moich kolegów trenerów.
- Ile razy przeczytała Pani tę książkę?
- Na razie tylko raz.
- Czy poleciłaby Pani tę książkę komuś do przeczytania lub dzisiejszym dzieciom?
- Dzieciom może nie, ale młodzieży lub osobom starszym tak. Przede wszystkim polecam ją tym, którzy interesują się piłką ręczną lub ogólnie wszystkim sportowcom.
- Czy lektura tej książki zachęciła Panią do czytania innych książek?
- Tak, szczególnie biografii.
- Czy może przychodzi Pani do głowy jakaś anegdota, związana z tą książką?
- Ojej, chyba nie.
- Wiemy, że do tej pory gra Pani w piłkę ręczną; jest to Pani pasją. Kiedy to się zaczęło?
- Zaczęło się już w szkole podstawowej. Uwielbiałam się ruszać, grać w różne gry zespołowe. Początkowo zakochana byłam w piłce siatkowej i ten sport przez jakiś czas trenowałam, ale moja koleżanka namówiła mnie na trening piłki ręcznej. Spróbowałam, spodobało mi się i tak już zostałam z tą dyscypliną aż do dziś. Przez te kilkanaście lat trenowałam i grałam w różnych klubach, ale największe sukcesy osiągnęłam wraz z drużyną Pogoni Handball Szczecin. Mam na swoim koncie trzy złote medale Akademickich Mistrzostw Polski wywalczone z drużyną Uniwersytetu Szczecińskiego. Obecnie trenuję i gram w II lidze w zespole z Dzierżoniowa.
- A jaką jeszcze dyscyplinę sportu lubi Pani najbardziej?
- Tak jak już wspomniałam piłka siatkowa była i jest dla mnie ważna, bardzo lubię w nią grać.
- Dziękujemy serdecznie za udzielenie wywiadu.
- Bardzo dziękuję dziewczyny.
Wywiad przeprowadziły Wiktoria Drzęźla i Zuzanna Babiarz z klasy 7E